Historia Bundesligi. lata 60

Kategoria ---
Historia 10-11-2023, 10:31
Prawdziwy rozkwit niemieckiej piłki nożnej nastąpił w latach 60. XX wieku, dzięki czemu Niemcy wyrosły na jedną z najważniejszych sił światowego futbolu. Nie, oczywiście był triumf w 1954 r. - „Cud Berna” - ale od końca lat 60. niemieckie drużyny zaczęły regularnie podnosić nad głowy trofea Pucharów Europy, trofea mistrzostw świata i Europy . Ale ważniejsze było utworzenie Bundesligi (DFB) w latach 60-tych. Ta sama Bundesliga, którą podziwiamy do dziś.

Rozumiem, o co chodzi


Świat składa się z porównań - bez nich nie można się nigdzie ruszyć: w 1963 roku, kiedy stawiał swoje pierwsze kroki w Bundeslidze - czytał, po raz pierwszy kopał piłkę - Angielski Związek Piłki Nożnej obchodził swoje stulecie i otrzymał to w prezencie. Prawo do organizacji mistrzostw świata w 1966 roku. Los chciał, że w finale Pucharu Świata to Niemcy zmierzyły się z Anglią. Nie mówiąc już o hat-tricku Geoffa Hursta i decyzji Toffika Bahramova. Sformułujmy kwestię zasadniczą – Niemcy i niemiecka piłka nożna otrzymały instrukcje dotyczące swojego rozwoju: stać się najsilniejszą drużyną nie tylko kontynentu, ale całego świata. I oczywiście być wyżej niż wszystkie drużyny w Mglistym Albionie.
Powstanie ligi oznaczało także całkowite przejście od futbolu amatorskiego do futbolu zawodowego, kiedy zawodnicy musieli pracować na innych polach.
Jednak dwa lata później sukces 66-tki został zakwestionowany, gdy Niemcom nie udało się zakwalifikować do finału Euro 68, tracąc pierwsze miejsce w grupie na rzecz Jugosławii. Drugie miejsce zajęła Jugosławia, trzecie miejsce zajmują Brytyjczycy. Brytyjczycy byli następni wyżej od niemieckiej drużyny zaledwie 32 lata później.



Konflikt anglo-niemiecki

Z historycznego punktu widzenia lata 1965-1972 były początkiem całego konfliktu anglo-niemieckiego: w ciągu 7 lat oba kluby i reprezentacje spotkały się 7 razy. Tym samym trzy lata z rzędu drużyny tych krajów walczyły w ostatniej fazie Pucharu-Pucharu. W 1965 roku West Ham pokonał 1860 Monachium. W roku Pucharu Świata Borussia Dortmund pokonała Liverpool 2:1 na Hampden Park i została pierwszą drużyną z Niemiec, która zdobyła to upragnione trofeum. Rok później „Bawaria” pokonała w Norymberdze szkockich „Rangers” – 1:0.
Tak, Anglia pokonała Niemcy w finale 66. Pucharu Świata, ale 2 lata później, w towarzyskim meczu, Niemcom udało się zemścić, pokonując po raz pierwszy od 60 (!) lat założycieli futbolu . Pierwszy mecz rozegrany na poważnym poziomie – 1/4 finału Mistrzostw Świata 1970 – również zakończył się porażką Anglii: prowadząc 2:0, w końcówce meczu stracili dwa gole, a w dogrywce stracili 2. -3. Jak opisał słynny niemiecki dziennikarz Uli Lichtenberg, „ten okres ciągłych walk anglo-niemieckich zniszczył całą niemiecką piłkę nożną i ustanowił Niemcy nową superpotęgą piłkarską, a zwycięstwo Anglii w Pucharze Świata w 1966 roku wydaje się ich kulminacyjnym momentem. Brytyjski dziennikarz David Thomson zadał pytanie dotyczące 66. Pucharu Świata: „Czy kiedykolwiek dowiemy się, jak wygrać Puchar Świata?” Odpowiedź na to pytanie, prawie 50 lat później, jest powszechnie znana.
O ile na początku sukces odnosili twórcy futbolu, o tyle od 1968 roku wahadło przechyliło się w drugą stronę (i tak pozostaje do dziś). I o ile wielu wynik meczu w Mexico City w 1970 roku przypisywało utracie koncentracji Anglików i super szczęściu Niemiec, to w 1972 roku nikt nie szukał wymówek: Niemcy, pomimo przedmeczowych obaw Güntera Netzera (przewidywał porażkę swojej drużyny 1:5) wygodnie pokonał Anglię 3:1 na Wembley. Jonathan Wilson określił tę grę jako punkt zwrotny: to w tej grze Anglicy przestali być mistrzami z psychologicznego punktu widzenia. Niemcy tylko wzmocnili tego zwycięskiego ducha.


Kolejne Monachium


Bayern Monachium zdobył swoje pierwsze międzynarodowe trofeum w 1967 roku, ale nie był już tym gigantem, jakim był w latach 70., a zwłaszcza na początku Bundesligi w latach 80. Pierwszy tytuł mistrzowski zdobył w 1969 roku, trzy lata po zdobyciu korony przez arcy-rywala Monachium 1860. W tamtym czasie 1860 był naprawdę jedną z najsilniejszych drużyn w Bundeslidze i cieszył się większą popularnością niż Bayern, co teraz wydaje się niewiarygodne. Pod koniec dekady układ sił zaczął się powoli zmieniać, a jednym z czynników był wzrost popularności młodego obrońcy Franza Beckenbauera, przyszłej legendy światowego futbolu. Stał się najważniejszym trybikiem zarówno w klubie, jak i w reprezentacji, a to dosłownie doprowadziło do rozproszenia nagród - złotych nagród! – Na początku lat 70. Na boisku zajmował pozycję libero, ale często włączał się do ataków, stwarzał okazje swoim kolegom z drużyny i sam zdobywał bramki. Ten typ „chodzącego sprzątacza” stał się jego wizytówką, na zawsze wpisując zarówno swoje nazwisko, jak i swoje drużyny na listę złotego dziedzictwa światowego futbolu.



Właściwa decyzja


Patrząc wstecz, możemy powiedzieć, że Niemiecki Związek Piłki Nożnej podjął słuszną i absolutnie terminową decyzję o utworzeniu jednej ligi zawodowej - wzmocnił nawet najmniejsze kluby. I tak np. sukces w Pucharze Zdobywców Pucharów częściej można było osiągnąć dzięki słabszym przeciwnikom, niż w tym samym Pucharze Mistrzów. Bez wątpienia najbardziej bezmyślne dla grandów było KK, które przerodziło się w turniej pucharowy i nawet mało znane kluby zdołały wspiąć się na Olimp. Może nie na długo, ale jednak wspinaczka. Na przykład sukces klubu Magdeburg NRD, który w 1974 roku pokonał giganta „Milan” wynikiem 2:0. Puchar Mistrzów był oczywiście trudniejszym orzechem do zgryzienia i dla niemieckich drużyn często kończył się na etapie ćwierćfinałowym. Borussia Dortmund KEC jako pierwszy niemiecki klub dotarła do półfinału - stało się to w sezonie 1963/64, kiedy przegrała z Interem, który następnie wygrał turniej. W Pucharze Targów – „ojcu” Pucharu UEFA – wszystko śmiało się trochę bardziej: w 1964 roku Kolonia i Eintracht Frankfurt dotarły do ​​półfinału tego turnieju.

Tymczasem życie w Bundeslidze toczyło się pełną parą. Pierwsze 7 sezonów Bundesligi zaowocowało zdobyciem tytułu przez 7 różnych drużyn.

  • 1964 – Kolonia
  • 1965 – Werder Brema
  • 1966 - „Monachium 1860”
  • 1967 – Eintracht Braunschweig
  • 1968 - „Norymberga”
  • 1969 – Bayern Monachium
  • 1970 – Borussia Mönchengladbach

Po dwóch sezonach w lidze, w której występowało 16 drużyn, przy średniej frekwencji na poziomie 28 000 widzów, liga powiększyła się do 18 drużyn, a średnia frekwencja w sezonie 1965/1966 spadła do 24 600. Pod koniec dekady liczba ta nieubłaganie spadała, ostatecznie osiągając 20 600 na mecz. Przyczyny tego spadku są w zasadzie oczywiste: zanikł czynnik nowości ligi, a rozbudowa ligi doprowadziła do włączenia do elity małych klubów z małymi stadionami. Innym ważnym czynnikiem był kryzys gospodarczy, który nastąpił po „cudzie” gospodarczym, który dotknął Niemcy w połowie lat 60. XX wieku i z dnia na dzień uczynił ich bogatymi.


Można jednak stwierdzić jednoznacznie: sukcesy niemieckiej piłki końca lat 60. dobitnie udowodniły słuszność decyzji twórców Bundesligi, którzy w lipcu 1962 roku stworzyli produkt, który cieszy nas do dziś.
Uwagi
Dodaj komentarz
twoje imię:
Twój e-mail:
Kod:
reload, if the code cannot be seen
Wprowadź kod: